:D fantastyczne! I ten czerwony beret w przedpokoju!! ale możliwe, że wyszła bez niego?? Mam nadzieję, że ta opowieść nie skończy się na dwóch odcinkach, nastawiam się na dłuższy serial.
Super! Idealnie oddałaś klimat tamtych lat i dopracowałaś szczegóły - te bibeloty na meblościance, ciasta, obicia mebli i "Dynastia" w tv :) . A i ciuchy Dziada bardzo mi się podobają :). I ja też niecierpliwie czekam na Babę!
W-Zetka super, ślinka leci. Jak sobie wypije jeszcze kawkę to już zestaw obowiązkowy ma za sobą. Dziad na schwał. No i te kryształy!! Fantastyczna robota!!! Pozdrawiam
Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa! Aszeko, co do ciuchów Dziada - z szyciem u mnie gorzej niż słabo, więc jeśli pojawiają się jakieś ubranka, to zwykle zostały uszyte przez dobrych ludzi :) (No dobra, serdak filcowałam sama, filcowanie jeszcze jakoś mi idzie. Rękawy koszuli też moje, ale klejone, nie szyte). Baba już prawie gotowa (choć jeszcze łysa), wkrótce pokażę.
Przedpokój jest rewelacyjny - ta podniszczona podłoga, kolory ścian, wycieraczka, drzwi.... wszystko spójne stylem i fajnie dobrane. Wygląda jak w prawdziwym mieszkaniu :) A dziad, wiadomo - majstersztyk :)
:D fantastyczne! I ten czerwony beret w przedpokoju!! ale możliwe, że wyszła bez niego??
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta opowieść nie skończy się na dwóch odcinkach, nastawiam się na dłuższy serial.
Super! Idealnie oddałaś klimat tamtych lat i dopracowałaś szczegóły - te bibeloty na meblościance, ciasta, obicia mebli i "Dynastia" w tv :) . A i ciuchy Dziada bardzo mi się podobają :). I ja też niecierpliwie czekam na Babę!
OdpowiedzUsuńW-Zetka super, ślinka leci. Jak sobie wypije jeszcze kawkę to już zestaw obowiązkowy ma za sobą. Dziad na schwał. No i te kryształy!! Fantastyczna robota!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A dziad nadal siedzi i czeka. Taki smutny dziadunio bez tej baby...
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za miłe słowa!
OdpowiedzUsuńAszeko, co do ciuchów Dziada - z szyciem u mnie gorzej niż słabo, więc jeśli pojawiają się jakieś ubranka, to zwykle zostały uszyte przez dobrych ludzi :) (No dobra, serdak filcowałam sama, filcowanie jeszcze jakoś mi idzie. Rękawy koszuli też moje, ale klejone, nie szyte).
Baba już prawie gotowa (choć jeszcze łysa), wkrótce pokażę.
Przedpokój jest rewelacyjny - ta podniszczona podłoga, kolory ścian, wycieraczka, drzwi.... wszystko spójne stylem i fajnie dobrane. Wygląda jak w prawdziwym mieszkaniu :) A dziad, wiadomo - majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! W przedpokoju jeszcze się trochę będzie działo - planuję buty :)
UsuńAcabo de encontrar tu blog, y he pasado una gran tarde. Un abrazo
OdpowiedzUsuńSuper Dziad i rozbroiła mnie Dynastia w TV:D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:))
cóż wart wieczór bez dynastii... :D
OdpowiedzUsuń