Szafka, o której wspominałam w poprzednim poście, jest już gotowa.
Tak powstawała:
(To znowu elementy dostarczone wraz z domkiem + różne kawałki drewna + fimo)
A tak wygląda już jako część integralna zlewu:
Zrobiłam też półeczkę do powieszenia nad zlewem.
I teraz w kuchni jest tak:
Na półeczce stoi świecznik mojej produkcji, doniczka Sylvanian (docelowo ma stać gdzie indziej), charmsowy imbryczek i porcelanowy kogucik z Tajlandii.
Tak wygląda całość (niestety perspektywa trochę przekłamana):
Chyba już wkrótce będę mogła wyjść z kuchni i zająć się innymi pomieszczeniami ;)
c.d.n.