czwartek, 18 października 2012

Jedzenie

Dawno mnie tu nie było, ale postaram się nadrobić zaległości :)
Zrobiłam ostatnio trochę jedzenia 1:24 z fimo i modeliny. Jakieś takie głównie polskie wyszło, samo z siebie - wcale nie planowałam promowania rodzimej kuchni. Tak czy owak, jestem całkiem zadowolona z efektów.




Chleb (i nóż też) z fimo na deseczce z balsy (efekty specjalne - lakier do drewna):






 A, i skala jeszcze:



Modelinowo-fimowa kiełbasa ;)



I pierogi (za tłuszcz robi lakier do paznokci):






Na deser wuzetki (mniej więcej):




PS. Pojawiło się ostatnio tyle nowych, fajnych blogów miniaturkowych - a ja mam kłopoty z bloggerem i nie mogę ich oficjalnie obserwować (system w kółko każe mi się logować, co niczego nie daje). Macie na to jakieś sposoby?