środa, 28 marca 2012

Zmiany w kuchni (znowu!)

Trochę się pozmieniało :)




Szafka, o której wspominałam w poprzednim poście, jest już gotowa.




Tak powstawała:


(To znowu elementy dostarczone wraz z domkiem + różne kawałki drewna + fimo)





A tak wygląda już jako część integralna zlewu:



Zrobiłam też półeczkę do powieszenia nad zlewem.



I teraz w kuchni jest tak:





Na półeczce stoi świecznik mojej produkcji, doniczka Sylvanian (docelowo ma stać gdzie indziej), charmsowy imbryczek i porcelanowy kogucik z Tajlandii.




Tak wygląda całość (niestety perspektywa trochę przekłamana):




Chyba już wkrótce będę mogła wyjść z kuchni i zająć się innymi pomieszczeniami ;)

c.d.n.

6 komentarzy:

  1. Dziękuję, za pomysł na zlew. mam zaprojektowany już od dawna,ale nie za bardzo wiedziałam jak sobie ułatwić robotę. Oklejenie drewnianych elementów fimo bardzo pomysłowe. Kafelki na ściance śliczne. Ja po przerwie nad pracami w moim domku znów zbieram siły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) Co do oklejania drewna kawałkami fimo - ja nawet nie wszystko przyklejałam. Blat wymodelowałam na drewnianej konstrukcji i razem z tym drewnem upiekłam (w normalnej temperaturze wypiekania fimo, czyli 110 oC). Drewnu pieczenie nie zaszkodziło - tyle tylko, że w kuchni intensywnie zapachniało sosną :) Osobno za to upiekłam kafelkową ścianę, którą potem nakleiłam na ekran. Na koniec tradycyjnie lakier do paznokci - dla połysku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że urządzasz tę kuchnię z "sercem" i zaangażowaniem, bo jest bardzo przytulna i taka ciepła. Aż miło by było rozsiąść się tam na krzesełku przy stoliczku i wypić kubek gorącego kakao;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dziękuję, staram się, żeby było przytulnie :) Co do kakao - nie mam pewności, ale jakieś jedzenie wkrótce powinno się pojawić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna! Niesamowicie dopracowana i cudnie urządzona. Sama chciałabym mieć taką kuchnię, oczywiście w skali 1:1.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję :) Hm, ja też bym chciała, ale o takiej ogromnej kuchni mogę na razie tylko pomarzyć. Albo zrobić ją w skali właśnie ;)

    OdpowiedzUsuń