piątek, 11 grudnia 2015

Bardzo starzy oboje




                      


Prace nad Dziadem i Babą już właściwie zakończone. Dziada już pokazywałam parę razy, Baba jeszcze nieopatrzona - dopiero niedawno zyskała perukę (oskalpowałam jakąś biedną porcelankę):




 ...i ubranko (wraz ze starymi peerelowskimi butami dla, powiedzmy, Barbie):




Dziad też się w kwestii butów wzbogacił. Pierwotnie miał być boso, bo ilekroć patrzyłam na jego paluszki u nóg, wpadałam w samozachwyt. No ale jak to tak - bez butów? W końcu poszłam na kompromis i zmontowałam Dziadkowi skórzane klapki. I teraz niby kapcie są, a paluszki na tym nie tracą ;)



 Cały, uklapkowiony Dziad w kącie koło Dynastii:




Zmieniłam pierwotny układ pomieszczenia - z meblościanką ustawioną centralnie było trochę zbyt teatralnie, ekspozycja robiła się nachalna i jakaś taka przesadna. Z nowego ustawienia jestem dużo bardziej zadowolona.





Wierny Towarzysz nie jest rękodziełem. Pochodzi (podobnie jak wazon podłogowy, koszyk na wełnę, patera i pewnie jeszcze kilka rzeczy) z mojego ulubionego lumpeksu gadżetowego. 
Leżenie w przejściu jest ulubioną rozrywką niektórych psów, więc pomyślałam, że i jemu będzie pod drzwiami dobrze.






I jeszcze trochę stołu:









Widok na prawą stronę i na kotki. Kotki muszą być.


Pewnie jeszcze trochę detali dojdzie, ale generalnie - salon gotowy. Został jeszcze przedpokój, ale też już niewiele mu brakuje.

c.d.n.






7 komentarzy:

  1. Zosiu, wyjęłaś ich żywcem z 70-tych lat (albo późniejszych?) bardzo realna scenka, no, może gdyby nie te banany i pomarańcze tak na codzień, chyba, że to okres świąteczny? tak po makowcu sądzę. Sweterek moherek piękny, idealny... nie, to muszą być jednak święta, bo i dziadek w nowiuteńkich klapkach! a pies, oczywiście, centralnie...skąd ja to znam :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Czas akcji to lata 90. (Dynastia!), tylko Dziadek i Babcia trochę zatrzymani w czasie. Telewizor na pilota, banany i pomarańcze już mają, ale cała reszta z poprzedniej epoki ;)

      Usuń
  2. Świetnie wyszło i ciekawie, bo raczej głównie widuje się wnętrza współczesne lub wiktoriańskie, a tak człowiek sobie z sentymentem powspomina dawne-niedawne czasy... Babcia bardzo mi się podoba z tymi włosami i ten sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zestaw obowiązkowy, mniam. Świetnie wyszły owoce i to szkło w drzwiach ( pamiętam takie z dzieciństwa) zresztą całość jest super!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. patrząc na ekran zrozumiałam, czemu
    Dziadek wstał - pewnie chciał uciec
    przed przesłodzoną Kristel :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zachwyciłam się drobiazgami -
    herbata z cytrynką wymiata!

    OdpowiedzUsuń
  6. piesio przy drzwiach jakoś
    tak tęsknie zerka w obiektyw?

    OdpowiedzUsuń